Statystyki są szokujące. Cukier stał się narkotykiem XXI wieku, o tyle niebezpiecznym, że uzależnia nie tylko dorosłych. Już dzieci nie radzą sobie z cukrowym głodem i zachciankami, nie potrafiąc funkcjonować w szkole bez batonika i słodkiej buły. Problem tkwi w cukrze, którego spożywamy zbyt wiele i który nazbyt często traktujemy jak środek terapeutyczny. Czujemy się po jego spożyciu lepiej, zabijamy stres, smutek, czasami robimy to po prostu z przyzwyczajenia… Słodki to jedyny smak, który uzależnia, a w konsekwencji działa destrukcyjnie. Jest kaloryczny, powoduje otyłość, próchnicę, a także problemy pokarmowe, jak choćby zaparcia. Negatywnie wpływa na cerę oraz na układ nerwowy. Ponadto źle działa na apetyt, zwłaszcza u dzieci, które trudno zmotywować do spożywania tradycyjnych posiłków. Kolorowe czasopisma i strony internetowe zalecają ograniczanie słodyczy, wiele osób nie potrafi się jednak na to zdobyć. Okazuje się, że w wielu przypadkach ze słodkościami jest tak jak z papierosami czy alkoholem: albo odstawi się je całkowicie, albo nic z tego nie będzie. Rzecz dotyczy oczywiście cukrów prostych.