Kajakarstwo to jedna z najprzyjemniejszych form aktywności fizycznej. W Polsce prawdziwą bolączką jest brak torów wioślarskich z prawdziwego zdarzenia, pocieszające jest jednak to, że kajakiem pływać można po większości rzek i jezior. Najlepszy czas, by zacząć to wczesna wiosna. Unika się wtedy tłoku. Z punktu widzenia kondycji fizycznej kajakarstwo niesie z sobą same zalety. To szczególnie korzystne ćwiczenie na górę ciała. W trakcie wiosłowania pracują wszystkie mięśnie tam ulokowane: w szczególności mięśnie pleców i obręczy barkowej, ale także ramiona i korpus. To dlatego kajakarstwo poleca się szczególnie panom, chcącym wypracować sylwetkę popularnej „marchewki”. Podczas wiosłowania jednak pilnować należy, aby nie pracowały tylko ręce, co jest częstym błędem nowicjuszy. Korpus powinien pochylać się wraz z wiosłem, a przejścia między prawą a lewą stroną płynne. Samo wiosłowanie to trochę za mało, aby cel imponującej sylwetki osiągnąć. Bez siłowni się nie obędzie. Najlepsze będą ćwiczenia złożone, które wzmocnią górną część ciała.